PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=204528}

Rozstania i powroty

Breaking and Entering
6,8 12 317
ocen
6,8 10 1 12317
6,0 3
oceny krytyków
Rozstania i powroty
powrót do forum filmu Rozstania i powroty

Film jest kompletnie nielogiczny. Najpierw przez godzinę nic się nie dzieje, a potem nagle
Amara po dwóch wizytach Willa stwierdza że chce się z nim zaprzyjaźnić, potem nagle jest
rozmowa na moście i pocałunek który wziął się z kosmosu. Moim zdaniem ta część gdzie
jest pokazane życie Willa i Liv trwa zbyt długo i jest zbyt monotonna, a potem nagle znikąd
pojawia się wielka namiętność między Amarą a Willem...

anica-zlosnica

racja. co nie znaczy jednak, że film nie ma potencjału. według mnie przypomina to raczej szkic (całkiem niezły szkic zresztą), notatkę na brudno, niż gotowy film.
hm, szkoda właśnie, że tę namiętność jakoś ciężko było mi zauważyć.

ocenił(a) film na 5
nWonka

Wydaje mi się, że reżyser za bardzo chciał się skupić na pokazaniu widzom jakim Will jest dobrym partnerem i przez to resztę wątków potraktował po macoszemu (a trzeba przyznać, że napakował ich tu niemało). Wzajemną fascynację Amiry i Willa potrafię zrozumieć. On przyciąga kobiety z problemami, które za wszelką cenę chce otoczyć opieką, ona widać, że w swoim rodzinnym kraju miała wyższą pozycję społeczną i nie potrafiła zaaklimatyzować się do nowych warunków. Tęskniła do towarzystwa ludzi wykształconych jak Will, poza tym z rozmowy ze szwagrem możemy się domyślać, że jej małżeństwo nie było bajką i tęskniła do zainteresowania płci przeciwnej.
Poza tym zakończenie filmu jak dla mnie mdłe i bez polotu.

ocenił(a) film na 7
anica-zlosnica

wielka namiętność? ja tam takowej nie zaobserwowałam niestety :(
oglądałam tern film i czułam się jakoś tak z boku... kompletnie nie rozumiałam większości zachowań bo zdarzały się tak nagle. bez jakiegoś uczucia czy emocji- kompletnie wyrwane z kontekstu. cały film mogę określić zdaniem które przewijało się w mojej głowie co chwilę: "eeeeee? nie rozumiem tego filmu"

klimat jakowyś był i to trzeba mu przyznać, gra aktorska też ale coś w scenariuszu chyba nie zatrybiło. podzielam opinię o szkicu.

ocenił(a) film na 6
anica-zlosnica

Film mnie nie zachwycił, ale widzę, że słabo zrozumiałaś motyw tego filmu skoro piszesz, że jest nielogiczny. Cały sęk tego filmu tkwił w tym że Will od początku wiedział kim jest Amira i co zrobił jej syn a mimo to zauroczył się nią bez względu na to. Jego intencje były czyste. Amira wręcz przeciwnie.. i ta namiętność jak to określiłaś nie pojawia się "znikąd". U niej w głównej mierze rozsądek bierze górę nad sercem. Amira poddaje się namiętności z Willem celowo, i celowo też wykorzystuje fascynację Willa jej osobą, po tym jak dowiaduje się, że Will od początku wiedział, że jej syn włamał się do jego biura, myśląc że on również wykorzystuje ten fakt by w konsekwencji donieść na policję. Chce mieć dowód na zdradę Willa, by móc później wykorzystać to dla dobra swojego syna. Oboje okłamywali się nawzajem. Amira nosi kilka dni w torbie laptop a przecież mogłaby mu oddać go od razu i od razu wyjaśnić, że wszystko już wie. Jest w tym filmie taki straszny, poniżający moment, po wypadku Bea, kiedy Amira dzwoni do Willa z prośbą o spotkanie. Błaga go wtedy żeby nie pogrążał syna, za to gotowa jest pójść z nim do łóżka, wręcz próbuje go zaciągnąć na siłę. Prawda jest taka, że jak to mówią matka jest w stanie zrobić dla dziecka wszystko.. w tym wypadku nawet się sprzedać..

Ogólnie film nie zachwycił mnie nie dlatego, że jest nielogiczny. Bo to akurat jeden z niewielu filmów gdzie wszystko potrafi się ułożyć w całość. Tylko że ta całość była jakaś taka na siłę. Ogólnie film w pierwszej połowie trochę nudził, na koniec aż za mocny natłok zdarzeń, a efekt z mdłą końcówką.... "Czegoś" mi w nim zabrakło...

renata_

"Jego (Willa) intencje były czyste. Amira (tu chyba powinno być Amiry) wręcz przeciwnie.. "
Zdradzający swoja żonę Will (Jude Law) ma "czyste intencje"... natomiast Amira, która poszła z nim do łóżka, bo wydawało jej się, że może da radę tym uratować syna od więzienia, miała złe...
Zabawna konkluzja.

ocenił(a) film na 6
LEERY

Powiedz mi w jakim zdaniu napisałam cokolwiek o żonie Willa? cały czas opisywałam relacje Willa i Amiry. Daruj sobie literówki bo śmieszy mnie takie dziecinne zachowanie ;) . Chyba zrozumiałeś co napisałam nawet, gdy zamiast "y" napisałam "a". Co do żony, to była tak bezbarwna, że praktycznie niezauważalna i dlatego nawet o niej nie wspomniałam. Film nie porusza, momentami nuży ale da się obejrzeć i dojść do jakiś wniosków. Ile ludzi go obejrzy tyle będzie różnych konkluzji. Dlatego pozwól, że zostanę przy swoich. Tyle ode mnie.

renata_

Dokładnie o to mi chodzi. Pominęłaś fakt, że Will zdradził żonę i nazwałaś jego intencje czystymi, argumentując dodatkowo, że "Will od początku wiedział kim jest Amira i co zrobił jej syn a mimo to zauroczył się nią bez względu na to". Ciekawie oceniasz intencje ludzi....

ocenił(a) film na 8
LEERY

Will nie miał żony :)

anica-zlosnica

Zastanów się jeszcze raz nad tym co napisałaś. Jeśli już, to nie film a zachowania bohaterów są nielogiczne. Ludzie czasami, a nawet często, zachowują się nielogicznie. O takich właśnie z pozoru nielogicznych zachowaniach i sytuacjach jest przecież ten film:
Renomowani architekci, którzy zakładają ekskluzywne biuro w biednej dzielnicy Londynu. Miro, złodziej, który oddaje Willowi skradzione razem z komputerem zdjęcia. Sandy, bogaty współwłaściciel biura, zakochujący się w sprzątacze. Will rozmawiający z prostytutką zamiast ją przelecieć. Prostytutka, która oddaje skradziony samochód. Will, który mówi o sobie, że lubi naturę a nie może znieść lisa w swoim ogródku. Lis, dzikie zwierzę buszujące w centrum Londynu. Will, który dogonił złodzieja, dowiedział się, gdzie ten mieszka i "puszcza go wolno". Will zdradza Liv z Amirą ale dzięki temu zakochuje się z powrotem w Liv i oświadcza się jej. Amira robi zdjęcia kompromitujące Willa ale oddaje mu je. I tak dalej, i tak dalej...
Można powiedzieć, że w filmie tylko zachowanie Bee jest logiczne. Choć z pozoru wszystko co robi, jest dla nas (zdrowych ludzi) nielogiczne, to możemy wytłumaczyć sobie jej zachowanie chorobą i w konsekwencji uznać, że to co robi jest jednak logiczne, bo tak zachowuje się autystyczne dziecko. Paradoks.

LEERY

ja bym jeszcze dodal, ze nie logiczne bylo wlamywanie sie trzy razy do tego samego magazynu:)

anica-zlosnica


" Moim zdaniem ta część gdzie
jest pokazane życie Willa i Liv trwa zbyt długo i jest zbyt monotonna"

Pierwsza część ani nie jest za długa ani za monotonna,jest realna.Tak wygląda w pewnym momencie życie i zapewne to było zamierzeniem reżysera,nie emocje,nie wielkie uczucie buchające płomieniami,ale też nie parszywy,bezsensowny związek bez przyszłości .Pokazuje po prostu bardzo prawdziwie relację pary z długoletnim stażem,z problemami które towarzyszą im przez cały film, jedynie czasem z odległymi i chwilowymi przejaśnieniami z przeszłości,wspólnymi powrotami do tego co ich łączyło.Każde słowo,gest,mimika..czy to Willa czy Liv były niesamowicie starannie dobrane pokazując to tego w co oboje zabrnęli,gubiąc tym samym siebie i ich związek,co doprowadziło do takich a nie innych konsekwencji.Może powtórne obejrzenie tej produkcji pozwoli Ci dostrzec te elementy,które na pierwszy rzut oka odchodzą na drugi plan bo brak w nich akcji,a akcji jest wiele ale w grze aktorskiej Wright i Law.

caroline2913

kto nie przeżył, nie zrozumie... proste, wydaje mi się że film adresowany jest do widzów, którzy już coś wiedzą o związku, o życiu w realnym partnerstwie, i.." mają potrzeby" emocjonalne .
a film jest życiowy, a nie kinem akcji... :) - to do powyższych wypowiedzi..

caroline2913

i nigdy nie uwierzę w to że sąd uwierzył w taką "naciąganą" niewiność młodego złodzieja.film jest robiony na siłę

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones